Lisia Góra to element rezerwatu przyrody w Rzeszowie, który został utworzony w 1998 roku. Podczas zwiedzania rezerwatu można trafić na stary cmentarz, zaporę na rzece Wisłok, skarpę lessową i wiele innych. Warto wybrać się w te strony na spacer, by odpocząć trochę od miejskiego zgiełku. Laser show i fontanny – Co zobaczyć w Dubaju. Będąc w dubajskim Downtown bez wątpienia warto zobaczyć także pokaz fontann, który odbywa się w tutejszych sztucznych jeziorach między Dubai Mall a Burj Kalifa. To jeden z największych na świecie systemów choreografii wodnej, gdzie pokazy fontann są idealnie dopasowane do każdej Zwiedzanie Rzymu: najlepsze atrakcje i zabytki w Wiecznym mieście. Rzym – miasto idei i pięknie zachowanej antycznej architektury, które urzeka swoją historią oraz bogactwem artystycznego dobytku. Nie ma wielu takich miejsc na świecie, w których spacer po uliczkach pełnych zabytkowej infrastruktury potrafi powiedzieć tak wiele na Początek stycznia spędziłam razem z koleżankami - Karoliną i Eweliną - na wybrzeżu Costa Blanca. Hiszpania to świetne miejsce na styczniowy wyjazd, by uciec chociaż na kilka dni od zimowego klimatu. Dużo słońca, pomarańcze na drzewach, sangria na obiad - w takich warunkach można ładować akumulatory i uzupełniać niedobory witaminy D! Mam nadzieję, że mój Dzielnice takie jak Shinjuku czy Shibuya, które są zatłoczone w ciągu dnia, wieczorem wydają się nawet jeszcze bardziej przepełnione. Jest to zupełnie inne oblicze miasta, które z całą pewnością warto jest zobaczyć. Nie zapominajmy, że w Tokio dosyć szybko zachodzi słońce. Dzięki wizie można spędzić w Azerbejdżanie 30 dni, w okresie 90-dniowym od otrzymania zezwolenia. W formularzu wypełniamy numer paszportu, datę naszego przyjazdu. Musimy też dołączyć zdjęcie strony paszportu z naszą fotografią i danymi. Wpisujemy miejsce do którego się udajemy. Wystarczy zamieścić adres hotelu. wLXg. Baku w Azerbejdżanie jest bardzo ciekawym miejscem do zwiedzania, zadziwia, budzi zachwyt i zdumienie. Małgorzata TrzcionkowskaCiekawym miejscem na Kaukazie jest Baku - stolica Azerbejdżanu. Gdy tylko minie pandemia, warto tam się wybrać. Do Baku można się dostać samolotem, ale znacznie tańszą i ciekawszą opcją jest podróż przez Gruzję. Turystów, którzy chcą zwiedzić Azerbejdżan, obowiązują wizy, jednak nie trzeba się ich bać. Są łatwe do zdobycia. Zobacz, jak wygląda kraj rządzony przez rodzinę Alijewów, który spotyka się z krytyką dotyczącą przestrzegania praw człowieka i demokracji. Planując podróż na Kaukaz kupiłam przez internet wizę do Azerbejdżanu. Wystarczyło wejść na stronę agencji ASAN: i wypełnić formularz w języku angielskim, co nie jest skomplikowane. Wiza kosztuje (w 2019 roku) 24 dolary. Zapłaciłam online kartą kredytową, co również było bardzo proste. Wizy dla mnie i córki przyszły na moją skrzynkę internetową po dwóch dniach. Trzeba było je wydrukować, bo na granicy gruzińsko-azerskiej forma papierowa jest wizie można spędzić w Azerbejdżanie 30 dni, w okresie 90-dniowym od otrzymania zezwolenia. W formularzu wypełniamy numer paszportu, datę naszego przyjazdu. Musimy też dołączyć zdjęcie strony paszportu z naszą fotografią i danymi. Wpisujemy miejsce do którego się udajemy. Wystarczy zamieścić adres hotelu. Po powrocie do Polski dostałam maila od ASAN z prośbą o ocenę swojego pobytu w Azerbejdżanie. Pytano, czy załatwienie wizy było trudne? Czy ludzie w Azerbejdżanie byli otwarci i życzliwi? Czy poleciłabym innym wyjazd do tego kraju? Odpisałam, że ludzie są mili i pomocni i z całą pewnością polecę podróż do Azerbejdżanu innym Żagania w świat! Zobaczcie cudowną Gruzję, krainę wina! Tam trzeba polecieć!Z Armenii nie wjedziesz do AzerbejdżanuJeśli mamy w paszporcie pieczątkę z Armenii, to możemy mieć duże problemy z wjazdem do Azerbejdżanu. Z pewnością nie dostaniemy wizy, jeśli byliśmy w Górskim Baku chciałyśmy jechać do stolicy Armenii Erywania, ale z Azerbejdżanu nie ma takiego połączenia. Armenia jest izolowana i można dostać się do niej tylko z Gruzji lub Iranu. Z Żagania w świat! Atrakcje w Budapeszcie! Jak tanio zwiedzić piękne miasto?Nocny pociąg do Baku z kuszetkąDo Azerbejdżanu wyruszyłam ze stolicy Gruzji. W wyborze środka komunikacji z Tbilisi do Baku pomogło nam niezawodne Centrum Informacji Turystycznej, mieszczące się na placu Wolności w Tbilisi. To niewielki budyneczek, przypominający salonik RUCH-u, ale łatwo go znaleźć. Tam wydrukowano nam dostępne połączenia do Baku i ich terminy. Okazało się, że pociąg jeździ każdego dnia. Podróż zajmuje całą noc, ale można się wyspać w wagonach z z Tbilisi do Baku wyrusza o Najtańsze bilety na trzecią klasę kosztują 35 lari, czyli ok. 40 zł. Żeby kupić bilet trzeba pokazać paszport. Pani w kasie pracowicie przepisała moje nazwisko. Dworzec kolejowy w Tblilisi mieści się na piętrze galerii handlowej. Cudowna podróż do Odessy na Ukrainie! Tak wyglądało miasto przed wojną!Pociąg międzynarodowy, z klimatyzacjąŻeby wejść do pociągu trzeba pokazać konduktorce paszporty i bilety. Ja mam miejsce na dole, córka na piętrze. Pani konduktorka z Azerbejdżanu z uwagą ogląda nasze paszporty i robi mi uwagę, że na zdjęciu paszportowym mam głupią fryzurę i paskudnie wyglądam. No owszem, zdjęcie nie jest wyjściowe, ale co pani do tego? Zabieram paszport z kwaśną miną i wsiadam do siedzi starszy pan. Twierdzi, że jest lekarzem - profesorem. Po chwili uściśla, że bioenergoterapeutą. Gdy dowiaduje się, że jesteśmy z Polski mówi, że to właśnie Polacy zbudowali Baku. – Daliśmy im sporo zarobić! – pociągu stojącym na stacji jest przeraźliwie duszno. Pot dosłownie kapie z czoła, a ciało przykleja się do siedzenia pokrytego tworzywem sztucznym. Inna konduktorka pociesza, że gdy pociąg ruszy, włączy się półkach nad nami leżą zrolowane materace. Kobieta z siedzenia obok podkłada sobie materac pod siedzenie. Po chwili pojawia się wredna konduktorka, pewnie kierowniczka wagonu i zwraca jej uwagę, że materace był dwa dni temu czyszczone chemicznie, a ona swój chwili dostajemy plastikowe torebki z pościelą. Powlekamy swoje materace i poduszki. Teraz już nie lepimy się do Edukacji Przyrodniczej w Lubinie to fajna miejscówka na weekend!Kontrola na granicy gruzińsko-azerskiejOk. zbliżamy się do granicy. Trzeba wypełnić deklaracje, co przewozimy. Gruziński celnik zbiera paszporty. Po dłuższej chwili je oddaje bez większych ceregieli. Jedziemy dalej, na stronę azerską. Tu kontrola trwa dłużej. Córka i ja, a także nasz sąsiad dostajemy polecenie, aby udać się do pomieszczenia konduktorek. Pokazujemy wizy i paszporty, jesteśmy też fotografowane przez celnika. Czuję się nieswojo, bo u nas, w Europie już dawno takich kontroli nie ma i bardzo nie chcę, żeby wróciły. Czuję się jak potencjalny sprawdzeniu możemy jechać dalej. Śpimy do rano, gdy budzi nas konduktorka (ta wredna) i każe składać pościel. Złożyłam nie dość równo, więc każe mi składać jeszcze raz. Oli robi uwagę, że mama powinna nauczyć ją składania pościeli. Mam do wyboru zrobienie babie awantury lub zmilczenie. Obrzucam ją więc lodowatym spojrzeniem. Po chwili przychodzi druga konduktorka i zbiera pościel jak leci. Bez żadnych uwag. Przecież i tak idzie do prania. Z Żagania w świat! Zobaczcie cudowną Gruzję, krainę wina! Tam trzeba polecieć!Baku jak mały DubajPo drodze, z okien pociągu widać mało zaludnione miejscowości i prymitywne urządzenia wiertnicze. – Kiedyś byliśmy bogaci – opowiada nasz sąsiad. – Jak przyszli Sowieci, to wszystko zniszczyli. Dopiero od nowa się Azerbejdżanie ponad połowa ludności mieszka w Baku, a samo miasto zadziwia architekturą łączącą stare, zabytkowe budowle z supernowoczesnymi, wręcz lubuskie Morze Martwe - zobacz cudowne pejzaże kwaśnych jezior!Baku zbudowali PolacyPolscy architekci i inżynierowie mieli swoj wielki udział w budowie miasta marzeń ze szklanymi wieżami. Właśnie w Baku zaczyna się „Przedwiośnie” Stefana IX i XX wieku naczelnymi architektami byli: Józef Gosławski, Kazimierz Skórewicz, Józef Płoszko i Konstanty Borysoglebski. Eugeniusz Skibiński współtworzył budynek dworca kolejowego w Baku. W mieście jest nawet ulica polskich mnie jednak największe wrażenie robią futurystyczne budynki, nadające miastu niesamowity wygląd. Czuje się duże pieniądze i bardzo dynamiczny rozwój. Metro i autobusy w BakuAzerbejdżanem rządzi rodzina Alijewów, kontrolująca wydobycie ropy, która jednak nie skąpi pieniędzy na rozwój są bardzo szerokie i równe, jezdnie bez żadnej dziury. Jednak nie przystosowane dla pieszych, czy rowerzystów. Żeby przejść przez jezdnię trzeba iść czasami kilkaset metrów do podziemnego lub naziemnego przejścia. Można ewentualnie ryzykować przebiegając między samochodami. To jednak kiepskie przedsięwzięcie nie tylko ze względu na zagrożenie potrąceniem przez auto, ale również można się narazić na to bardzo dobrze rozwinięta jest komunikacja miejska, zaś wskazówki czym i jak dojechać można znaleźć w internecie. Metro kosztuje 0,20 manata, czyli AZN. 1 manat jest wart ok. 2,30 zł. Warto kupić azerską kartę SIM z internetem. Bez niej trudno nawet korzystać z bezpłatnego wi-fi, bo aby się do niego podłączyć, trzeba trzeba zarejestrować swój numer w sieci. A nie można tego zrobić wpisując numer gruziński lub można kupić w wielu salonach Bakcell, Azercell i Nar. Koszt to ok. 12 AZN (może być też drożej). Wymagany jest paszport i jego rejestracja. Cała operacja trwa ok. 40 minut. Kupujemy jedną kartę. Córka udziela mi internetu za jej metrze i na przystankach są automaty, w których można doładować swoją kartę „biletową”. Karta ładowana kosztuje 2 AZN. Później wystarczy umieścić ją na czytniku w automacie i wrzucić bilon lub banknoty. Karta się ładuje. Czytniki są przy wejściu do metra, a także w każdym autobusie. Hostel skromny, ale przyjazny dla turystówReligią dominującą w Azerbejdżanie jest islam. Jednak nie jest ona ortodoksyjna, jak w niektórych krajach arabskich. Na ulicach nie widać wielu kobiet z zasłoniętymi głowami i twarzami. Recepcjonista informuje nas przy wejściu, że trzeba zdjąć budy. Na szczęście mamy własne trzydniowego pobytu w mrs. Hostel Baku kosztuje 97, 20 AZN (manatów), czyli ok. 215 zł. Za to mamy dwuosobowy pokoik z oknem na piętrowy parking. Łazienka dla kobiet znajduje się tuż obok. Zastanawia mnie, czemu jest taka mokra. Domyślam się, że jest myta za pomocą węża z wodą, który zamontowany jest koło ubikacji. Polewanie jest też formą sprzątania ulic. W hostelu jest pralka i kuchnia. Można więc ugotować sobie posiłek. Jednak starałyśmy się tego nie robić, gdy zauważyłyśmy wędrujące po blacie recepcji pracują młodzi, mili ludzie. Bardzo blisko jest stacja metra i przystanek w Małomicach. Idealne miejsce na przedwiosenny spacer!Futurystyczne budowle na miarę wielkich metropoliiNad Baku górują trzy wieże – płomienie, zwane Flame Towers - Wieżami Ognia. Robią spektakularne wrażenie w nocy, gdy są podświetlone. Symbolizują ognie z gazu i nawiązują do starej nazwy Azerbejdżanu – Ziemi Ognia. Do położonych na wzgórzu wież można się dostać kolejką lub wdrapać się po schodach. Tuż obok wież jest park Dağüstü z którego rozpościera się obłędny widok na po schodach w dół, aż na nabrzeże. Po chwili dochodzimy do kolejnego futurystycznego budynku – muzeum dywanów. Tuż obok jest park nazywany na nadbrzeżu, kilka kilometrów dalej znajduje się piękny budynek Crystal Hall. Został wybudowany na Eurowizję w 2012 roku i mieści 23 tysiące ludzi. Mimo iż Azerowie chcieli zabłyskac bogactwem, to zostali skrytykowani za łamanie praw film o zwiedzaniu okolic Baku Grzegorza SzubyCentrum Kultury Zahy HadidNa mnie największe wrażenie zrobiło Centrum Kultury im. Haydara Alijewa. Można do niego dojechać z centrum autobusem nr budynek okolony białymi, błyszczącymi płytami chodnikowymi zapiera dech w piersiach. Zaprojektowała go znakomita architektka Zaha Hadid według zasad holistyki. Zaha Hadid pochodziła z Iraku, a tworzyła w Wielkiej Brytanii. Była nagradzana za wiele niesamowitych budowli, które można zobaczyć między innymi w Berlinie, Strasburgu, czy Centrum Kultury w Baku jest jednym z najwspanialszych obiektów na świecie. Obchodzę go dookoła i z każdej strony jest inny. Obły, bez kątów prostych. Piękny i ciekawy. Również wnętrza są nieoczywiste i zaskakujące. Jego zwiedzanie od środka kosztuje 17 AZN od osoby. Rezygnujemy więc i wchodzimy do innych miejsc zewnątrz rozciąga się widok na miasto i kolejne wieże. Obok stoi hala centrum konferencyjnego. Muzea i metro w BakuWspaniałym i bardzo przyjaznym miejscem jest muzeum sztuki nowoczesnej, w którym można podziwiać prace azerskich artystów, ale również rzeźbę Salvadora Dali, czy prace Pabla zewnątrz muzeum nie prezentuje się szczególnie okazale, ale wewnątrz jest wielkie i bardzo ciekawe. Po zwiedzaniu można odpocząć na futurystycznych w Baku trzeba koniecznie zobaczyć stację metra na starym mieście. To nowoczesna piramida. Ze stacji wyruszamy na spacer po uliczkach starówki, do pałacu szacha i na mury obronne. Z mnóstwa kawiarenek i restauracji dochodzi muzyka, a uliczni sprzedawcy zachęcają do kupna pamiątek z Azerbejdżanu. Zachwyca bulwar nad morzem Kaspijskim, ciągnący się kilometrami i deptak wyłożony płytkami w ciekawe z platformami wiertniczymi nad Morzem KaspijskimBulwar i port wygląda zachwycająco, jednak w centrum nie ma plaży. Dowiedziałam się, że na plażę publiczną trzeba jechać aż na przedmieścia autobusem nr 125 – 22 przystanki. Wysiadamy przy ruchliwej ulicy, którą jeżdżą samochody po trzech pasach w jedną i drugą stronę. Po bokach widać drogie hotele. Szybko okazało się, że nie ma żadnego przejścia dla pieszych, ani świateł, a morze widać po drugiej stronie. W końcu zauważyłyśmy człowieka, który nie przejmując się ruchem przeszedł przez ulicę. Więc my postanowiłyśmy również przejść. Udało się przebiec przez 3 pasy, do bariery. Tam utknęłyśmy, bo auta w przeciwnym kierunku szybko jechały. W końcu zauważył nas portier z pobliskiego hotelu i pomógł nam pokonać publiczą plażę ludzie podjeżdżają samochodami pod samą wodę. Nad plaży, jak w każdym innym takim miejscu przechodzą sprzedawcy kukurydzy. W pobliżu jeżdżą ciężkie samochody, na budowę kolejnych hoteli. W morzu, kilkadziesiąt metrów od brzegu króluje platforma wiertnicza. W necie czytałam o plamach ropy w wodzie, ale na szczęście ich nie zobaczyłam. Zmęczona przebieganiem przed samochodami zasnęłam i przypaliłam sobie do centrum nie było już takich kłopotów, bo autobus zatrzymywał się po naszej i nowoczesnośćMuzeum Narodowe w Baku jest bardzo ciekawe zarówno z zewnątrz, jak i w środku. A zwiedzanie klimatyzowanych pomieszczeń jest szczególnie fajne w upalny dzień. Żeby się do niego dostać trzeba przejść kilkaset metrów na dół ulicy, do przejścia podziemnego. W zabytkową architekturę muzeum wkomponowany jest bardzo nowoczesny łącznik. Gmach jest ogromny i ma bardzo wiele sal wystawienniczych. Za wejście zapłaciłyśmy 10 manatów i 5 dodatkowo za robienie ekspozycjach można zobaczyć sztukę azerską, ale także francuską, rosyjską, włoską, flamandzką, itp. Z przyjemnością spędziłyśmy tam kilka galeria handlowa w BakuJednym z największych centrum handlowych w Baku jest 28 Mall, przy stacji metra 28 Maja. To data upamiętniająca powstanie Azerbejdzianu r., po rozpadzie istniejącej przez trzy miesiące Zakaukaskiej Demokratycznej Republiki Federacyjnej, obejmującej uwolnione od władzy Imperium Rosyjskiego terytoria Armenii, Azerbejdżanu i jest podobna do wielu innych na świecie. Na dole jest duży market. Na górze jest jak wszędzie część restauracyjna, a w niej między innymi kuchnia kaukaska z gołąbkami tolma i plackiem przypominającym galerii jest dworzec kolejowy i przystanki autobusowe. Stąd można dojechać praktycznie do każdej części miasta. W galerii można spotkać turystów praktycznie z wielu miejsc objedzie wychodzimy na taras widokowy, gdzie przez chwilę gawędzimy z młodym człowiekiem, który chwali się, że był w Polsce w Gdańsku i Warszawie, gdy opowiadamy mu, że jesteśmy w podróży po Kaukazie, a w każdym z miejsc spędzamy po 3 dni pyta, czy to jakaś zorganizowana wycieczka. – Jesteśmy same – odpowiadam. – Maładcy – odpowiada z podziwem. Zobacz film portalu Polakogruzin o Baku w Azerbejdżanie i okolicach miastaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

co warto zobaczyć w azerbejdżanie